Recenzja Uopia: Origin – Graj po swojemu
Zdjęcia
Nagradzana gra na Androida o nazwie Utopia: Origin - Play in Your Way zyskała mnóstwo uznania krytyków od czasu jej wydania w 2021 roku. Ta gra jest oparta na książce o tym samym tytule napisanej przez Philipa Pullmana. Historia opowiada o małym chłopcu, bohaterce Pullmana, Lyrze, która mieszka w spokojnej, rajskiej wyspie o nazwie Samotność. Pewnego dnia umiera jej matka, a Lyra zostaje, by opiekować się swoim młodszym bratem Rookiem, który jest znanym wynalazcą. Kiedy meteoryt wpada na wyspę, powodując ogromne zaciemnienie, Lyra musi użyć swoich magicznych mocy, by przywrócić świat i ponownie zjednoczyć swoją rodzinę.
Chociaż uważam, że gra jest ogólnie całkiem dobra, jest kilka rzeczy, które mogłaby zrobić lepiej. Na przykład jedną z broni dostępnych dla Lyry jest jej osobowość „Berserker”, która nie ma żadnego wpływu na samą grę, ale jest raczej bezcelowa. Sterowanie jest ogólnie OK, ale czasami może być trudne do kontrolowania, ponieważ niektóre z nich są niezgrabne. Moim zdaniem są to jedyne dwie wady Utopii: Origin – Graj po swojemu, ponieważ reszta gry jest całkiem dobrze zrobiona.
Ogólnie rzecz biorąc, Uopia: Origin – Graj na swój sposób jest polecana osobom, które szukają przyjemnej gry logicznej, ale niekoniecznie chcą tracić czas na mnóstwo akcji. Bardzo mi się podobało, mimo że po drodze miał kilka problemów. Nie jest to do końca gra mainstreamowa, ale ma swoich niszowych fanów, którzy są całkiem zadowoleni z jej jakości. Moim zdaniem warto spróbować, jeśli lubisz łamigłówki i jesteś nieco otwarty na próbowanie czegoś nowego. Ma średnią wartość oceny i osobiście uważam, że jest bardzo uzależniająca.